Terapia za pomocą akupunktury i terapii ENF

Przychodnia Weterynaryjna "Zwierzaki"  > Fizjoterapia i rehabilitacja >  Terapia za pomocą akupunktury i terapii ENF

Terapia za pomocą akupunktury i terapii ENF

Jak zamienić pieska Chili 🌶w pieska Chill 🧘? 😃

Pytanie nieco zabawne, ale temat poważny, ponieważ dotyczy psów z traumami i objawami psychosomatycznymi.
 
O psychosomatyce psów nie mówi się dużo, a może nawet wcale. Wrzuca się je do worka z napisem “Problemy behawioralne”.
 
Tym czasem nasze psy i koty cierpią tak jak my z powodu objawów psychosomatycznych, w których stare lub świeże traumy, czy permanentny stres powodują różnorodne objawy w ciele.
 
Chili to piesek, który długi czas musiał radzić sobie kompletnie sam, błąkając się jako pies bezdomny. Ten okres w życiu sprawił, że stał się ekstremalnie nieufny, nie znosił też dotyku, na wiele rzeczy reagował agresją, początkowo nie umiał nawet ostrzegać, że zaatakuje. Na szczęście trafił do najlepszego domu, w ręce doświadczonej opiekunki i wolontariuszki ze schroniska.
 
Mimo tego, że trafił w bezpieczne miejsce i wiele rzeczy udało się wypracować, traumy z przeszłości dawały o sobie znać: nieprzewidywalne reakcje na dotyk i inne bodźce (chcę ale się boję), wygryzanie łap, niespokojne noce ze względu na otrząsanie się, być może “zrzucanie pancerza traum”, czyli napięcia nagromadzonego w ciele.
Dzięki oddanej właścicielce Chili trafił do mnie. Rozpoczęliśmy terapię za pomocą akupunktury i terapii ENF. Po pierwszym zabiegu z Chilim zaczęły dziać się dziwne rzeczy: zaczął bardzo gwałtownie obgryzać łapy, dziwnie się poruszać, prezentował zmienną kulawiznę.
 
Takie reakcje są ….dobrą oznaką ! Udało się wciągnąć przewrażliwiony układ nerwowy do gry ! Wprowadzone podczas terapii bodźce, spowodowały, że układ nerwowy musiał je przeprocesować. Następnie rozpoczął się proces normalizacji: receptory układu nerwowego zaczęły reagować adekwatnie do bodźców ze środowiska.
 
Po kolejnych zabiegach epizody obgryzania łap, otrząsania się, znacznie się zmniejszyły, Chili zaczął sam szukać dotyku Właścicielki. Również w gabinecie Chili zaakceptował mój dotyk podczas pracy manualnej, a nawet potrafił “odpuścić” ciągłą kontrolę i napięcie i położyć się w trakcie zabiegu.
 
Przed Chili i jego Panią jeszcze długa droga, zamierzamy zaoferować psiakowi zajęcia, które będą dla niego ciekawe i skierują pracę układu nerwowego na pożyteczne tory. Chili jest bardzo inteligentnym i zmotywowanym do pracy psem, z silnym instynktem przeszukiwania, więc prawdopodobnie praca typu “nose work” może być dla niego atrakcyjnym zajęciem rozładowującym emocje i stres.
Ja bardzo im kibicuję i cieszę się, że mogłam pomocna ich wspólnej drodze 💕🐶

Facebook